Mam przed soba ksiazke nietypowa. Pierwsze skojarzenie nasuwa na mysl podobieństwo z efektem metody pamietnikarskiej, poniewaz tresc pracy wypelniaja krótkie teksty autorów, którzy odpowiedzieli na haslo wywolawcze: "ja -regionalista". Z metodologii badań spolecznych - takze pamietnikarskich - wiadomo, ze odzew ze strony respondentów, a wiec liczba zwrotnych odpowiedzi na prosbe pomyslodawcy projektu, szczególnie przy korespondencyjnej formie kontaktu, stanowi - z reguly - tylko czesc listy adresowej. Tak bylo w przypadku pomyslu Damiana Kasprzyka, etnologa z Zakladu Etnologii Polski i Europy w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Lódzkiego. Z przedmowy do ksiazki, pióra profesora Andrzeja Lecha, zyczliwie rekomendujacego dokonania mlodego naukowca, dowiadujemy sie, ze sposród setek osób, jakie autor projektu uznal za regionalistów i do których zwrócil sie z prosba o nakreslenie "autowizerunku regionalisty", odpowiedzialo zaledwie kilka procent. W ksiazce znalazlo sie dwadziescia tekstów, zindywidualizowanych refleksji, jakie w sposób swobodny skonstruowali sami autorzy inspirowani idea glównego pomyslodawcy. Finalny efekt wyboru, ale i koniecznosc pogodzenia sie z relatywnie niewielkim odzewem ze strony indagowanych osób, do których zostala skierowana prosba o wypowiedz, zasluguje na komentarz.
展开▼