Chociaż daleko mi do ambicji stworzenia dyskursu inżynierskiego, podzielam przekonanie Claude'a Levi-Straussa wyrażone w formie retorycznego pytania: „Czyż etnolog pisze coś innego niż wyznania?" (Levi-Strauss 1984, s. 86). Biorąc za dobrą monetę opinię francuskiego antropologa, a także jego amerykańskiego antagonisty, który w odniesieniu do Smutku tropików napisał, iż „generalnie etnografia jest w części filozofią, w części zaś — a nawet w większości — ma charakter konfesyjny" (Geertz 2005, s. 390), twierdzę, że pisarstwo etnograficzne można traktować jako kolejną, obok spowiedzi i psychoanalizy, opartą na wyznaniu technikę produkowania prawdy, a samego etnografa, na wzór Foucaultowskiego człowieka Zachodu, jako zwierzę wyznające (Foucault 2000a, s. 58; Bert 2008). Dowodzą tego nie tylko wypowiedzi i twórczość przywołanych antropologów, lecz także, a może przede wszystkim, prace pisane w duchu autoetnograficznym. Autoetnografia, będąc w oczach niektórych badaczy i badaczek narzędziem oporu wobec władzy (por. Bielecka-Prus 2014, s. 79), zalana jest wyznaniami, impresjami i introspekcjami. Należy jednak zaznaczyć, że twierdzenie Michela Foucaulta (2000a, s. 59), poczynione.
展开▼